Tegoroczny Festiwal Kolorów odbył się na retkińskich Błoniach. Pogoda dopisała i można było się cieszyć tęczą kolorowego pyłu, unoszącego się w powietrzu. Jak widzicie nie mogło też zabraknąć mnie, kolorowy proszek pozostał na moich włosach i ubraniu ;)
Festiwal kolorów wywodzi się z Indii, gdzie obchodzony jest w marcu pod nazwą Holi. Świętuje się w ten sposób nadejście wiosny. Łodzianie z wielką radością celebrowali lato ;) ! Oficjalne afterparty odbyło się w Glow Club. Na imprezę wybrałam się prosto spod sceny obsypana kolorowym pyłem, jednak na miejscu, okazało się, że reszta towarzystwa zdążyła się już pozbyć kolorków :) a szkoda...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz